Objazdówka po Portoryko | Co trzeba zobaczyć?

Przyroda Portoryko jest różnorodna. Objazdówka po kraju pozwoli poznać jak najlepiej to państwo. Kraj  jest mały, mniejszy od województwa śląskiego, dlatego jeśli wyjedziecie rano z San Juan to możecie objechać całą wyspę w jeden dzień. Mimo, że odległości pomiędzy poszczególnymi punktami nie są duże, to czas dojazdu na pewno będzie dłuższy – ze względu na ograniczenia prędkości lub mniejszą przepustowość dróg.

Na swojej trasie miałam kilka pinezek, z miejscami, do których chciałam dotrzeć. Nie udało mi się zaliczyć wszystkich atrakcji, ponieważ dojazd do niektórych plaż okazał się zbyt wymagający dla zwykłego sedana. Chcąc, nie chcąc musiałam zrezygnować z dwóch miejsc, ponieważ obawiałam się o stan wypożyczonego auta.

Trasa – Portoryko 2022

🏢Miasto Ponce

W mieście udało mi się zobaczyć La Guancha i Playa de la Guancha. Miasto wydało mi się trochę ponure, jak z klasycznego horroru. Było tam wszystko – wesołe miasteczko, miejsce do biwakowania, budki z jedzeniem i restauracje, plaża, a mimo to całość sprawiała wrażenie jakby nie była chętnie odwiedzana przez ludzi. Plaża w tamtym miejscu była naprawdę urokliwa, chociaż ze względu na sporą liczbę kamieni i roślinności wodnej nie kusiła do kąpieli.

🏞️Rojo Cabo

Z Ponce udałam się do Rojo Cabo. Trasa miejscami była tak spektakularna, że zastanawiałam się czy nadal jestem w tym samym państwie. Początkowo autostrada wiodła przez bardzo zielone tereny, a potem krajobraz zmienił się o 180 stopni i jechałam otoczona widokami przypominającymi westernowe prerie.

W tym rejonie chciałam zobaczyć latarnię morską Cabo Rojo oraz pobliską plażę. Niestety trasa okazała się zła, szczególnie, że ostatnie kilka dni padało. Nie czułam się zbyt pewnie w samochodzie z niskim podwoziem i bez napędu 4×4. W połowie trasy do latarnii zawróciłam. Spacerowanie w tym miejscu też nie wydało mi się zbyt dobrym pomysłem, dlatego zrobiłam kilka ujęć z daleka i wróciłam się na trasę.

🏞️Farmy soli

W rejonie Rojo Cabo znajdują się też przepiękne farmy soli. W niektórych miejscach teren wydaje się mieć czerwonawy kolor, co jest naprawdę spektakularne. Miejsce jest schroniskiem dla gatunków ptaków wędrownych. 

Farma jest idealnym miejsce na krótki spacer.  Ze względu na sporą ilość ptaków w tym miejscu zapachy nie były zbyt piękne, ale widoki zdecydowanie to wynagradzały.

🏖️Plaże

🏖️Playa El Combate

Playa El Combate zlokalizowana jest blisko hoteli i resortów. Jest całkiem szeroka i bardzo ładna. Na tej plaży było również ogrodzone miejsce, w którym przychodziły na świat małe żółwiki. Trasa do tej plaży była pełna ptaków i małych krabików, które były dosłownie wszędzie!

🏖️Los Pozos Beach

Los Pozos Beach była kolejnym miejscem, do którego nie udało mi się dotrzeć. Początkowo droga dojazdowa była utwardzona, ale z każdym metrem stawała się coraz gorsza – dziury i żwir to jeszcze nic. Okazało się, że trzeba przejechać odcinek, który był stworzony dla motocykli crossowych a niekoniecznie sedana. Pokonałam pierwsze wzniesienie i odpuściłam sobie, ponieważ trasa wcale nie zmieniła się na lepsze. Zrobiłam oczywiście parę zdjęć tamtego miejsca, które było bardzo malownicze i wróciłam na główną drogę.

🏢Miasteczko Boquerón

Miasto Boquerón było ostatnim miejscem, które mi się udało zobaczyć podczas tej jednodniowej wycieczki.

Miasto wydało mi się turystyczne, chociaż mimo to było bardzo spokojne. Znajdziecie tam niewielkie plaże, przystań, bary, restauracje i sklepy z pamiątkami. Na każdym kroku napotkać też akcenty narodowe, takie jak powiewające flagi czy dekoracje w kolorach flagi Portoryko.

🏞️Rezerwat w Boquerón

Odwiedziłam niewielki rezerwat w lesie namorzynowym. Drewniany pomost pozwala przejść krótką trasę w głąb lasu. W tym miejscu spotkacie sporo zwierząt – od krabów i ptaków po mniejsze – owady i pajęczaki. Miejsce jest bardzo ładne i jeśli dotrzecie do miasta Boquerón koniecznie musicie je odwiedzić.

***

W zakładce Portoryko znajdziecie więcej przydatnych informacji i poleceń dotyczących tego państwa.

---

Uwielbiam dzielić się moimi podróżami, doświadczeniami, przemyśleniami i poradami sprawdzonymi na sobie. Podróżniczy blog to też trochę pracy, którą wykonuję przy kawie.
Jeśli chcesz postawić mi kawę, będzie mi bardzo miło!